
Cztery warianty południowo-wschodniej obwodnicy Zambrowa w ciągu dróg krajowych nr 63 i 66 bierze pod uwagę Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku. Odbyły się już konsultacje społeczne w tej sprawie. Okazuje się, że na razie nie ma złotego środka, który zadowoli wszystkich. Każdy z przedstawionych wariantów ma swoje plusy i minusy.
W Zambrowie odbyła się debata społeczna dotycząca projektowanego przebiegu obwodnicy miasta. Ponad 150 osób, głównie mieszkańców gminy i miasta Zambrów przyszło w poniedziałek (17.10) do sali widowiskowo-kinowej Centrum Kultury, gdzie projektanci prezentowali cztery różne warianty przebiegu obwodnicy. Od początku było dużo emocji. Jedną z najliczniejszych grup stanowili mieszkańcy podzambrowskiej Woli Zambrowskiej oraz działkowicze.
Przypomnijmy, że południowo-wschodnia obwodnica Zambrowa znalazła się w opracowanym w Ministerstwie Infrastruktury programie budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030. Podstawowym celem jej budowy ma być wyprowadzenie ruchu tranzytowego, który na kierunku północ-południe obecnie odbywa się drogami krajowymi nr 63 i 66.
Planowana realizacja tej inwestycji to dobra wiadomość nie tylko dla mieszkańców Zambrowa, ale także sąsiednich powiatów, w tym powiatu wysokomazowieckiego, bowiem kierowcy będą mogli szybciej dotrzeć do stolicy naszego kraju bez konieczności wjeżdżania do centrum Zambrowa. Jak to wyglada obecnie? Pojazdy jadąc trasą S8, chcąc dostać się do Wysokiego Mazowieckiego lub Czyżewa, muszą przejeżdżać przez Zambrów ul. Ostrowską, Piłsudskiego, Aleją Wojska Polskiego i Mazowiecką.
O tym, że jest to ważne przedsięwzięcie także dla mieszkańców Wysokiego Mazowieckiego i okolic mówił już w lutym 2020 roku senator RP Marek Adam Komorowski.
- „Ta decyzja rządu Prawa i Sprawiedliwości, rządu Mateusza Morawieckiego, ogłoszona przez ministra Adamczyka, cieszy mieszkańców Zambrowa i lokalny samorząd, w tym samorząd Wysokiego Mazowieckiego, ponieważ jest to najlepsza i najkrótsza droga do Warszawy.” - zaznaczał Marek Adam Komorowski.
Dlatego w poniedziałkowych konsultacjach związanych z dyskusją nad wariantami przebiegu południowo-wschodniej obwodnicy Zambrowa wzięli udział także lokalni samorządowcy, wśród których znaleźli się Starosta Wysokomazowiecki Bogdan Zieliński oraz Burmistrz Miasta Wysokie Mazowieckie Jarosław Siekierko.
- „Zgromadził nas dziś problem, pewnie jeden z najistotniejszych w historii miasta Zambrowa, powiatu, ale nie tylko, bo są i przedstawiciele powiatu sąsiedniego, wszak ta obwodnica będzie miała duże znaczenie dla ościennych powiatów i gmin w zakresie sprawnej komunikacji.” - mówił podczas spotkania dyrektor GDDKiA w Białymstoku Wojciech Borzuchowski.
Okazuje się, że każdy z czterech przedstawionych przez projektantów wariantów przebiegu obwodnicy wzbudza niezadowolenie wśród części mieszkańców. Argumentacja była różna, natomiast najczęściej przewijał się temat działkowców. W trzech przedstawionych wariantach obwodnica przebiegałaby bowiem przez tereny kilku ogrodów działkowych na terenie miasta, a co za tym idzie – część ogrodów musiałaby zostać zlikwidowana. W obronie działkowców najmocniej obstawał burmistrz Zambrowa Kazimierz Dąbrowski, który stwierdził, że „będzie walczył jak lew”, aby w takich wariantach obwodnica nie doszła do realizacji. Znaleźli się jednak mieszkańcy, którzy uważają, że ogrody działkowe nie powinny stanowić problemu i tak duża i ważna dla mieszkańców miasta inwestycja nie powinna być blokowana właśnie z tego powodu. Wskazano nawet rozwiązanie tego problemu poprzez przesiedlenie części działkowców w inne rejony (obrzeża) miasta.
Co ciekawe, miasto zaproponowało swój wariant (czwarty), który omija ujęte w trzech pozostałych wariantach ogrody działkowe, a także znaczną część Zambrowa. Jak wskazywał jednak dyrektor GDDKiA, największym minusem tej opcji jest długość obwodnicy, bowiem w takim wariancie musiałaby ona zostać wydłużona aż o ponad 4 km względem wariantu najkrótszego, co jego zdaniem może spowodować omijanie jej przez kierowców, którzy będą dalej woleli pojechać krótszą drogą przez miasto. W grę wchodzą także względy ekonomiczne. Jak poinformowano, koszt 1 kilometra obwodnicy szacuje się na ok. 30 mln zł.
- „Sądzę, że wraz z samorządowcami będziemy rozmawiać, będziemy szukać optymalnych rozwiązań i będzie jeszcze sporo możliwości do wyrażenia swoich opinii, tak, żeby uzyskać możliwość rozwiązania najkorzystniejszego.” - mówił dyrektor GDDKiA Wojciech Borzuchowski.
Warto podkreślić, że mieszkańcy regionu na budowę obwodnicy Zambrowa w ciągu dróg krajowych nr 63 i 66 czekają od dawna. Blisko jej realizacji było już wiele lat temu, jednak ostatecznie inwestycja nie doszła do skutku. Dlaczego? Ogromny wpływ miały m.in. protesty części mieszkańców Woli Zambrowskiej. Znaczenie miały też cięcia budżetowe.
Z przebiegami wszystkich czterech wariantów południowo-wschodniej obwodnicy Zambrowa można zapoznać się TUTAJ.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Najlepszy byłby wariant 1, ale pod warunkiem, że byłaby też tam obwodnica Laskowca. Jednakże ten wariant tego nie zakłada. Więc tylko wariant 2 lub 3, choć tu 2 oczywiście byłby lepszy (krótszy, tańszy). Wariant 4 to w ogóle jakaś pomyłka. Ludzie dalej jeździliby przez centrum Zambrowa, bo po prostu byłoby i krócej i szybciej dojechać do Wwy czy Łomży. Bo przecież nikt nie będzie jeździł do Bstoku skoro z Wys Maz jest droga o 15km krótsza do Bstoku niż z Zambrowa.